Z dedykacją dla Marta Badzinska :)
iść w ich stronę tym samym przepychając się przez tłum ludzi. Śmiały się i bawiły w najlepsze nie wiedząc, co wydarzyło się kilka minut temu. Pierwsza zauważyła mnie Rebecca.
- Violu, co się stało? - zapytała zauważając moje łzy w oczach.
Niepewnie odchyliłam kosmyk włosów, który ukrywał moją bliznę po Leónie. Na widok malinki dziewczyny od razu zrobiły wielkie oczy.
- Kto Ci to zrobił? - zapytała podchodząc do mnie Ludmiła.
León był przez cały czas oparty o filar i obserwował całą sytuację. Dziewczyny chcąc widzieć, co przykuło moją uwagę odwróciły się. Stał tam i się patrzał. Na jego twarzy zagościł ten chytry uśmieszek. Po chwili zaczął iść w stronę wyjścia. Po raz ostatni puścił do mnie oko i zniknął za drzwiami zostawiając mnie przez to obmarłą i nieruchomą.
- Cholera jasna... - zaklnęła Eleanor widząc to.
- To on Ci to zrobił? - zapytała raz jeszcze Rebecca
- Ja... Ja... - z moich oczu zaczęły cieknąć słone łzy, których nie mogłam opanować.
Lekko do
tknęłam mojej blizny na szyi czego pożałowałam. Strasznie mnie to szczypało i bolało. Na dodatek było zapalone i czerwone.
//***//
Zapłaciłam należność taksówkarzowi wychodząc z pojazdu. Lu nie mogła mnie odwieść. Nie była aż tak pijana, ale nie chciała ryzykować. Wyjęłam klucze z torebki po czym otworzyłam drzwi od domu. Od razu skierowałam się do swojego pokoju. Bezwładnie rzuciłam się na łóżko. Czego on ode mnie chce? Czego? To muszę być ja? Ten jego głos... ochrypły choć ciepły i słodki. A jego oczy... jak dwa szmaragdy. Nie, nie, nie! O czym ja myślę? Nie chcą dalej ciągnąć myśli zwinnie zrzuciłam z siebie ubranie. Przejrzałam się w lustrze. Nie wyglądałam oszałamiająco. Na szyi jeszcze widniał mocno opuchnięty ślad. W końcu zniknie... Mam taką nadzieję...
Wsunęłam na siebie luźny T-shirt i długie spodnie w kratkę. Położyłam się na łóżku przykrywając się pościelą. Nagle mój telefon zaczął wibrować. Na widok promienia, który wypuścił z siebie telefon od razu przymrużyłam oczy. Numer nieznany:
" Jeśli już chcesz pokazywać mi swoje piękne piersi to zaproś mnie do środka, a nie żebym patrzał przez okno. Dzięki za show, kotku."
Od razu spojrzałam przez okno. Stał tam czarny pojazd. W końcu dostrzegłam sylwetkę mężczyzny.
O cholera... León...
//***//
O Yeah! Julia dodała dwójeczkę. I wszyscy ręce w górę! XD
Za Wami już rozdzialik drugi ^^ Ja się cieszę ;) Jak widzicie
na blogu widnieje już szablon. Bardzo się przy nim napracowałam,
więc mam nadzieję, że Wam się spodoba :) Rozdziały jak na razie
są krótkie, bo chcę to tak trochę rozwinąć. Chyba
wiecie o co chodzi ;) León zobaczył Violę nago XD
Co z tego wyniknie? Dowiecie się wszystkiego w rozdziale 03 ^^
Nic nie zdradzę XDDD Miłego czytania
Juliaa :**
Odpowiednia ilość komentarzy (min. 10) =
Rozdział 03
Zajmuje
OdpowiedzUsuńPierwsza!!! Super rozdział kochana. Ja strasznie lubie takiego Leona. Wręcz uwielbiam! Czekam na next! ♡♡♡
UsuńNo no Leoś zaszalał :D
OdpowiedzUsuńSzkoda że taki krótki :(
Haha Viola mówi wyglądam brzytko a Leon "wygląda bosko i te cycki"
Fajnie się zapowiada ale no krótko :(
Zapewniam Was, że trójeczka będzie długaa :D
UsuńOkeyo ! więc czekam niecierpliwie :P
UsuńLeoś !! >3
Super :) Jak zawsze ;)
OdpowiedzUsuńAle mnie zaskoczyłaś nie spodziewałam się już rozdziału, ale bardzo się cieszę :P
Niegrzeczny Leon :P
Czekam na next i życzę weny :*
Pozdrawiam ....
Super oj leon od kiedy to się tak podgląda CD
OdpowiedzUsuńsuper roddział... czekam z niecierpliwością na next. Będzie w sobotę ???
Przepruszam że krótko ale weny na komentarz brak 0%..
kocham i pozdrawiam
Oliwka
Super oj leon od kiedy to się tak podgląda CD
OdpowiedzUsuńsuper roddział... czekam z niecierpliwością na next. Będzie w sobotę ???
Przepruszam że krótko ale weny na komentarz brak 0%..
kocham i pozdrawiam
Oliwka
Pamiętajcie, że musi być 10 komentarzy. Inaczej rozdziału nie będzie ;)
OdpowiedzUsuńRozdział fantastik <3
OdpowiedzUsuńAj lof ju very macz ^^
Kiedy trójeczka??
Ma być jak najszybciej bo nie wyczymie :**